Kolejny tydzień sądowej batalii Deppa i Amber Heard. Aktorka popełniła wielki błąd

Toczący się od kilku tygodni proces sądowy, który wytoczony został przez Johnnego Deppa przeciwko swojej byłej małżonce, Amber Heard, wciąż obserwowany jest przez niemal cały świat. Poszczególne klipy z procesu nieustannie trafiają na pierwsze strony mediów społecznościowych, a sam proces wielu prześmiewczo określa mianem telewizyjnej, super produkcji pod względem oglądalności. W toku procesu wypływają najróżniejsze dramaty i sekrety z życia zarówno Johnnego Deppa, jak i Amber Heard.

Czy to będzie gwóźdź do trumny Amber Head?

Podczas przesłuchania aktorki, ta wspomniała imię i nazwisko jednej z byłych partnerek Johnnego Deppa – Kate Moss. Jak powiedziała Amber, usłyszała ona od różnych osób plotkę, jakoby Depp miał zepchnąć byłą dziewczynę ze schodów – tą kobietą miała być właśnie Kate Moss, z którą Depp spotykał się w latach 1994-1997. Sama Kate Moss, która dotychczas nie była zamieszana w sprawę, po publicznym oskarżeniu Deppa przez Amber stanęła w obronie swojego byłego partnera, tym bardziej więc dziwi, że Amber postanowiła poruszyć temat rzekomej przemocy Deppa wobec Kate Moss. Świadomie, lub nie, poruszając temat byłych partnerek i partnerów, Amber Heard najprawdopodobniej przybiła gwóźdź do własnej trumny.

Ogromna radość adwokata reprezentującego Johnnego Deppa.

Na popularnej platformie streamingowej YouTube znaleźć można fragment wideo z procesu sądowego, na którym to widzimy wybuchającego radością adwokata Johnnego Deppa po tym, gdy Amber wspomniała o Kate Moss. Nie wszyscy jednak zdawali sobie sprawę, z czego wynikało podekscytowanie adwokata. Jak się jednak okazuje, na początku procesu obie strony zgodziły się, że nie będą powoływać się na byłych partnerów i partnerek obu stron. Amber Heard mówiąc o Kate Moss, złamała tym samym porozumienie, co oznacza, że zarówno Kate Moss jak i pozostali partnerzy obu gwiazd mogą zostać powołani na świadków w tej sprawie. Warto w tym momencie wspomnieć, Amber posiada udokumentowaną historię przemocy wobec swoich byłych partnerów, ich zeznanie mogłyby więc wiele zmienić.