Cywilne ofiary ataku na obóz uchodźców w Strefie Gazy: Izraelska armia podejrzana o bombardowanie

Informacje, które napłynęły w sobotę, sugerują, że izraelska armia mogła być odpowiedzialna za bombardowanie miejskiego obozu dla uchodźców w Dżabaliji, położonego na peryferiach Gazy. Z informacji przekazanych przez agencję AP wynika, że kilkadziesiąt osób mogło zginąć, gdy budynek obozu został zniszczony w wyniku ataku. Lokalni świadkowie podają dramatyczne relacje z miejsca zdarzenia. – Na skutek potężnej eksplozji, cała konstrukcja przekształciła się w ruinę – relacjonuje Hamza Obeid, jeden z mieszkańców obozu.

Przed incydentem izraelska armia przekazała mieszkańcom ostrzeżenia i wezwania do „natychmiastowej ewakuacji”, wskazując na zagrożenie stwarzane przez pobyt na tym obszarze – jak informuje stacja CNN. Wezwania do ewakuacji i przeniesienia się na tereny położone na południe od wąwozu Wadi Gaza dotyczyły mieszkańców kilku dzielnic na północy Gazy. Nie ma jednak pewności, czy mieszkańcy mieli możliwość odbioru komunikatów wydanych w języku arabskim i przekazanych za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Z informacji podanych przez niezależnego reportera – Anasa Ah-Sharifa, wynika, że w zniszczonym budynku mieszkało przynajmniej 100 osób, które zostały przesiedlone z północnej części Gazy. Rannych przewieziono do najbliższego indonezyjskiego szpitala, a jak podaje palestyński dziennikarz dla CNN, wiele osób nadal jest wydobywanych spod gruzów.

Po reaktywacji działań wojennych liczba ofiar śmiertelnych po stronie Palestyńczyków wzrosła do co najmniej 200, jak donosi resort zdrowia Strefy kontrolowany przez Hamas.