Krzysztof Krawczyk Junior nie miał łatwego życia. Od dzieciństwa pozostawał w cieniu swego ojca, którego nie wspomina nazbyt przychylnie – bo i nie ma zbyt wielu wspomnień, słynny muzyk z czasem niemal całkowicie zapomniał o swym pierworodnym, całkowicie skupiając się na swojej karierze i nowej rodzinie. Syn Krzysztofa Krawczyka utrzymuje się skromnej renty w wysokości 1000 złotych.
Choroba Juniora.
Krzysztof Krawczyk Junior od lat dziecięcych zmaga się z padaczką, której przyczyną był wypadek samochodowy spowodowany przez jego ojca. Piosenkarz podczas jazdy miał zasnąć za kierownicą pojazdu, który to zboczył z drogi i uderzył bezpośrednio w drzewo. 14-letni wówczas Junior doznał poważnego urazu mózgu, przez pewien czas znajdował się nawet w stanie śpiączki. Leczenie wymagało podania leku, który w Polsce za rządów komunistów był zwyczajnie możliwy do zdobycia. Ze względu jednak na nagłośnienie sprawy, jak i pomoc przyjaciół muzyka, taki lek udało się uzyskać. Niestety, po wybudzeniu lekarze nie mieli dobrych wieści dla rodziców Juniora – zapowiedzieli, że nigdy nie odzyska już dawnej sprawności i wymagać będzie opieki.
Stan zdrowia Krzysztofa Krawczyka Juniora pogarsza się.
Trudna sytuacja życiowa, rozprawy sądowe i nieprzychylne komentarze pod adresem Juniora nie pomagają mu zatroszczyć się o własne zdrowie, o czym mówi jego partnerka. Wszystko wskazuje na to, że padaczka Krawczyka Juniora osiągnęła cięższe stadium, a sam mężczyzna niejednokrotnie musiał być hospitalizowany z powodu silnych ataków padaczki.